Fragment skargi jakiegoś szlachcica na pana Karola Ferdynanda Fraksteina, w związku ze wzbranianiem przez tego ostatniego dostępu i korzystania z lasu Skotnia oraz stawu należącego do powoda oraz na działania na szkodę jego poddanego Macieja Roboka, zamieszkałego nad młynem marekwiczkim

Format podglądu:

Używamy plików cookies, by nieustannie zwiększać komfort przeglądania naszej strony internetowej. W celu uzyskania szczegółowych informacji, prosimy o zapoznanie się z dokumentem