Wyszła na polisie, wyszła. Na zegarze bije pół piątej godziny. Oj górniku. Na ślązku terozki biyda sie szykuje. Poszli wszyscy na powstanie. Smytny rok trzydziesty drugi. Tak sie staroł, tak rozmyśloł.

Format podglądu:

Używamy plików cookies, by nieustannie zwiększać komfort przeglądania naszej strony internetowej. W celu uzyskania szczegółowych informacji, prosimy o zapoznanie się z dokumentem